W moim rodzinnym mieście Krakowie powstaje coraz więcej pięknych hoteli. Wiele z nich istnieje jednal od wielu lat. Niektóre z nich udało mi się odwiedzić dopiero w ostatnich miesiącach. Tak było z Hotelem Puro Kraków położonym w samym centrum mojego ukochanego miasta.
Puro na tle innych obiektów hotelowych wyróżnia się oryginalną architekturą i szklaną fasadą. Hotel położony jest przy Galerii Krakowskiej i kilka minut spacerkiem od Rynku Głównego. To narazie jedyny obiekt sieci Puro w Krakowie i czwarty w Polsce. Ku zadowoleniu gości i turystów drugi Puro budowany jest w Krakowie, tym razem na urokliwym Kazimierzu. Ta polska sieć hotelowa rozwija się bardzo szybko i czekam na informacje o budowie kolejnych niepowtarzalnych obiektów tej marki w innych miastach.
Hotel Puro odwiedziłam na początku stycznia i zatrzymałam się tam na 1 noc razem z moją siostrą Olą. Dogodne położenie przy dworcu kolejowym z którego można dojechać do wielu polskich miast a także krakowskiego lotniska Balice na pewno jest dużym plusem dla wielu turystów.
Check-in
Po przyjściu do hotelu przy recepcji było wielu gości czekajacych na check-in, który odbywał się niezwykle sprawnie. Po kilku minutach czekania udało nam się dostać do recepcjonisty. Niestety albo ja nie miałam szczęścia albo recepcjonista miał wyjątkowo zły dzień. Było mi bardzo nieprzyjemnie gdyż obsługa była mało profesjonalna. Pan na recepcji nawet nie próbował się do mnie uśmiechnąć. Ogólnie cały proces check-in przeszedł w całkowitej ciszy. Pan odezwał się do mnie dopiero dajac mi do podpisania kartę meldunkową, podał klucze i tyle… Zazwyczaj nie przeszkadza mi spanie w jednym łóżku z moją siostrą, ale w tym wypadku byłam trochę zła. Widziałam, że zagraniczni goście zostali bardzo dobrze obsłużeni, dostali wiele informacji i recepcjonista zaproponował im różne pokoje do wyboru… Szkoda, że nie nam. Na pewno nie podobało mi się powitanie w tym hotelu. W szkole hotelarskiej zawsze uczyno mnie, że uśmiech na powitanie i miłe słowo skierowane do gościa jest podstawą sukcesu każdego recepcjonisty, który szanuje i lubi swoją pracę. Na szczęście to pierwsze negatywne wrażenie nie nastawiło mnie źle do hotelu, który okazał się zupełnie sympatyczny, dbający o gościa i doskonale wyposażony.
Mój pokój
W końco dostałyśmy się do naszego pokoju! W tym momencie mój zachwyt Hotelem Puro sięgał już zenitu. Pokój był piękny, nowoczesny, mały ale bardzo wygodny idealny dla 2óch osób na kilkudniowy wypad do Krakowa. W hotelu zdecydowanie poczułam się jak we własnym domu, gdyż lubię taki wystrój. Minimalizm połączony z ultranowoczesnością zachwyci każdego wybrednego gościa.
Idealny wypoczynek utrudniał mi niestety (to moje subiektywne zdanie) zbyt miękki materac popularnej firmy Hilding. Wielkość łóżka tę niedogodność jednak wynagradzała. Duża ilość poduszek w pokoju również miło mnie zaskoczyła. Pokój utrzymany był w jasnych barwach. Całym oświetleniem w pokoju można sterować dzięki tabletowi przy łóżku.
Łazienka w pokoju była przeszklona, jednak dzięki przesuwanej kotarze mogliśmy zagwarantować sobie więcej prywatności. Jedyne czego żałuję to to, że zapmniałam moich prywatnych kosmetyków pod prysznic – te hotelowe (i tu znowu moja subiektywna opinia) są średniej jakości i niekompletne. Brakowało np. odżywki do włosów.
Możliwość odgrodzenia łazienki i drzwi wejściowych od części sypialnianej w pokoju, na pewno sprawi że wnętrze będzie bardziej przytulne i funkcjonalne.
W pokoju znajdziecie również małą szafę na ubrania a także biurko przy którym możecie popracować w wolnej chwili, jeżeli już skończyliście zwiedzanie królewskiego miasta.
Lobby hotelowe
To czego brakuje mi w wielu hotelach to wygodne miejsca do siedzenia w strefie recepcyjnej. W Hotelu Puro na pewno nie ma takiego problemu. Bardzo duża ilość kanap i oryginalnych krzeseł przyda się kiedy po check-out musimy poczekać jeszcze parę godzin przed naszym lotem lub pociągiem. To również dobre miejsce na spotkania biznesowe i ze znajomymi. Brawo dla dizajnera, który wymyślił niezwykle oryginalną i kolorową przestrzeń dla gości.
W lobby goście mają nieograniczony dostęp do kawy i herbaty do spożycia na miejscu a także na wynos. Wystarczy jedynie przyłożyć kartę pokojową i już po chwili możecie cieszyć się Waszym ulubionym napojem.
Restauracja
Po drugiej stronie recepcji znajduje się cześć restauracji “Dystrykt 55” gdzie zjecie śniadanie, obiad i kolację. Razem z Olą wybrałyśmy się tam na kolację. Jako, że nie byłyśmy bardzo głodne to zamówiłyśmy dwie sałatki – z kaczką i łososiem.
Porcje sałatki nie są duże i według mnie idealnie nadają się na smakowite przystawki. Sałatki wyglądały bardzo apetycznie i na pewno zadowolą każdego miłośnika zdrowego odżywiania. W menu było sporo innych ciekawych pozycji i każdy znajdzie coś dla siebie. Miłym zaskoczeniem są przystępne ceny.
W końcu nadszedł czas na błogi sen. A z okna widok na Galerię Krakowska 🙂
Wieczorami hotel rozbłyska pięknymi kolorami i jest widoczny z daleka, dlatego kiedy zgubicie się w naszym magicznym mieście nie martwcie się bowiem hotelowe światła doprowadzą Was do celu.
Po długim śnie, wyspane i pełne energii w końcu zeszłyśmy do restauracji aby skosztować pysznego śniadania hotelowego. Bardzo dobry wybór i świeże produkty na pewno sprawią że dobrze rozpoczniecie dzień.
Smacznego : )
Jeśli macie czas aby posiedzieć przy dobrej kawie polecamy usiąść przy głównym stole gdzie znajduje się wiele ciekawych książek i gazet o tematyce głównie dizajnersko – modowej. W Hotelu Puro dzień może zacząć się naprawdę przyjemnie 🙂
Po śniadaniu i krótkim odpoczynku w lobby nadszedł niestety czas na check-out, który przebiegał już w miłej atmosferze. Bardzo miła pani recepcjonistka zapytała nas o wrażenia z pobytu w hotelu i zaproponowała zamówienie taksówki.
Bardzo dziękujemy Hotelowi Puro za gościnność. Mamy nadzieję, że będziemy mogły odwiedzić inne hotele tej marki w Polsce. Są to hotele godne polecenia w których goście mogą spędzić czas w miłej i serdecznej atmosferze otoczeni doskonałym dizajnem.
Życzymy wielu sukcesów. Czekamy na nowe hotele Puro!
Kasia & Ola Walków